Płaczące serce.
Komentarze: 0
Chcę,czy nie moje wakacje dobiegly do końca. Chyba po raz pierwszy nie powracam do szkoly z wielkim zadowoleniem i radością. Muszę tutaj zostawić osoby, które wywolaly na mojej twarzy niejeden uśmiech... To, że będzie mi ich brakowalo jest oczywiste...
Książki już spakowane. Wyjeżdżając do Poznania zabieram ze sobą najmilsze i najcieplejsze wspomnienia.
Już dziś tęsknię za nieobowiązkowym wstawaniem o godzinie szóstej, by godzinę później zjawić się tam, gdzie jestem potrzebna. Z każdym dniem spędzonym na Chodkiewicza 44 uczylam się nowych rzeczy. Wieczory będę spędzać nad książkami,a nie na wypadach ze znajomymi. Moimi środkami komunikacji staną się pociągi i autobusy, bo mily pomarańczowy sprzęcik będzie czekal na mnie w garażu. Na następne wojaże w nieznane...
Już teraz zaczyna mi brakować osoby Bouble Joe. I... Mam nadzieję, że gdy wyjadę nie zapomni o mnie Uśmiech i *** . Bo Oni to nieodlączny fragment tych wakacji...
Tęsknię...
Dodaj komentarz